przewymiarowanie
Energia elektryczna, którą wytwarzamy, może być tylko w nieznacznej ilości skonsumowana w momencie jej wytworzenia w domowej instalacji PV. Przy dobrze zaprojektowanej instalacji, nieprzewymiarowanej, będziemy w stanie wykorzystać do 30% w skali roku (przy założeniu braku domowego magazynu energii). Pozostałe 70 % musimy zakupić z sieci. Chociaż dzięki nowelizacji ustawy OZE, w której pojawia się opust na 80% energii oddanej do sieci (po oddaniu energii elektrycznej do sieci, możemy pobrać 80% tej ilości z powrotem) sytuacja wygląda korzystniej, to na pewno nie możemy założyć, że oszczędzamy całe 190 zł miesięcznie jak w przytoczonym na stronie przykładnie.
No ja tam nie będę wnikać w takie szczegóły, bo mnie interesował bardziej schemat rozliczeń. Jak to wszystko działa. Każdy założenia może mieć swoje i nie da się wszystkiego w przyszłości przewidzieć, ale przynajmniej jest napisane jakich założeń się trzymali i jakie współczynniki wzięli pod uwagę.
Masa jest w internecie ofert, gdzie okres zwrotu wychodzi dwa lata, ofert, według których ciągle można sprzedawać energię po 75 groszy za kilowatogodzinę itd……
więc akurat w tym przypadku procentowy wzrost ceny jest najmniejszych problemem – tym bardziej, że go podano i można sobie według siebie zweryfikować
Odwołując się do przykładu na wskazanej przez Panią stronie, podano, że ceny energii nieustannie rosną (średnio o 3,5% rocznie). Należy zwrócić uwagę na fakt, że chociaż rzeczywiście zakłada się często, że cena energii elektrycznej rośnie (przeważnie zakłada się do 1,5% rocznie), to w ostatnich latach trend się odwrócił i cena energii maleje. Być może wkrótce zacznie rosnąć, ale założenie, że na pewno cena energii będzie rosła o 3,5% w sakli roku przez cały okres życia instalacji jest bardzo ryzykownym założeniem i nie radzimy na nim opierać swojej analizy ekonomicznej inwestycji.
